Najnowsze wpisy, strona 21


lis 08 2003 Hehe ;D
Komentarze: 0

Właśnie wróciłam z tzw. babskiego wieczorku ;D tyle że to był prędzej babski poranek, ale to szczegół :P

Ale były jaja hehe :D Przyszłam ja, Kamila i Anka, chociaż miała być też Marta, ale podobno zachorowała (akurat! ;p). I miałyśmy iść do Kevina na pizzę, jednakże okazało się, że Kevin jeszcze zamknięty XD W takim razie Anka orzekła, że albo idziemy do Maestra na pizze albo do McDonalda, na to ja, iż w domu mam pełno zniżek do McDonalda od brata. No to jedziemy do mnie!! Już zaraz kiedy wysiadłyśmy z autobusu, wypadła Sonia (pies Seraphiel :P) i zaczęła obszczekiwać moje koleżanki, Anka cała w strachu bo się psów boi ;D hehe!! To ją zaczęłam straszyć oczywiście, ale najbardziej przeraziła ją perspektywa pozostawienia na jej nowych spodniach błotnych stempelków. Wiec musiałam psiaka wziąć na łapki, nawet się bardzo nie awanturowała ^^ A tak poza tym to chyba jej się podobało, że ktoś się jej wreszcie boi :P (takiej pluskwy kto by sie tam bał :D)

No to po jakimś czasie znalazłyśmy się w McDonaldzie ^^ Oczywiscie to mi przypadła rola zamówienia jedzonka :P A jaki gościu przy kasie urzędował XD Matko!! To był chyba jego pierwszy dzień na kasie! _-_ Oczywiście miałyśmy z niego ubaw :P a tak poza tym to miły facet ^^ gadałam z nim jakieś 20 minut :) Tylko taki nie rozgarnięty że szok! A najlepsze to było jak Kamila do niego poszła żeby się zapytać jak taka zabawka działa! XD A on bierze tego plastikowego małpiszona i tak go ogląda i ogląda, jakby pierwszy raz w ogóle w życiu widział zabawkę :P A potem: SZEFOWOOOO!!! XD A szefowa: No to się tu ZAŁĄCZA a potem NACISKA u DOŁU... i tak jak do małych dzieci XD Chyba z dwie godziny siedziałyśmy w tym McDonaldzie:P A jaki ubaw był! ;D Ha

A na koniec mała zagadka: Czym się różni toaleta damska od tej dla inwalidów? Niczym XD (sprawdzałam :P w męskiej nie byłam, bo akurat jakiś gościu tam wlazł ^^')

angel_of_fanelia : :
lis 07 2003 Wściekła z lekka >.<
Komentarze: 0

Wściekłam!!! Wrrr... nic mi się nie chce >.< Ale nie to jest najgorsze! A co?

Kurczę >< Męczy się człowiek ze scenariuszem ponad 2 godziny, męczy się, męczy, potem kostiumy, potem dekoracje sceniczne a tu - kicha! Bo oczywiście nie mogę dostać tej roli, co chciałam. To mnie doprowadza do pasjiiiiiiiiiiiiii!!!!!! Kur** >.<'!

Muszę mieć tę rolę muszę muszę muszę >.< Głosy za:

1) mam odpowiedni kostium, a Ania nie ma, poza tym ona wcale nie chce wyglądać tak jak powinna

2) ta rola jest napisana DLA MNIE PRZEZE MNIE!!

3) ta rola, którą chcą mi wcisnąć jest dla mnie za krótka i nie moge pokazać w niej tego, na co mnie stać!

4) do roli, którą chcą mi wcisnąć nie mam ani kostiumu, ani w ogóle nic >.<'

Głosy przeciw:

1) Ance znacznie lepiej wychodzi moja rola niż ta jej (więc postanowiła mi ją wcisnąć!)

2) mi moja rola nie wyszła na próbie tak, jak w domu (a więc powinnam dostać role Anki ><)

WRRRRRRR!! I co tu zrobić?! A Anka się nie zgodzi oddać mojej :((  Wściec się idzie! A tak mi zależało >.< Tyle się przygotowywałam.

Nie dziwta się, że jestem poddenerwowana >.<

angel_of_fanelia : :
lis 04 2003 :D do Anariel ^^
Komentarze: 0

Okej :D wiem ze oceny to sprawa nie az tak wazna, ale wytłumacz to mojej mamie :P zresztą sama wiesz jak to jest ^^ pozdrawiam serdecznie i częściej zagladaj!! :D Zaraz zaraz... cóż ja widze!! Czyżby "^^"... czyżbyś była... umangowiona? :D *^^* Pozdrawiam :D I odezwij sie od czasu do czasu ^^

angel_of_fanelia : :
lis 04 2003 Tra la la, zmęczonam! _-_
Komentarze: 1

"Na ścianach maluję swój dziki gniew" /Łzy/ ha :) fakt ^^ dziś muszę się troszkę wyżyć :> chociaż humorek mam raczej dobry, to jednak zdarzyło mi się dziś kilka stresujących sytuacji, na które zareagowałam szóstym Grzechem Głównym :) Nio... a więc....

ZABIĆ ŻARNAAAAA!! Głupi fagas >< nie lubie go!! w dodatku to mój nauczyciel :// Paskuda >< KILL KILL KILL KILL KILL *wyobraża sobie, że ta oto kartka papieru jest panem Ż. ...* *podpala kartke* *napawa się tym widokiem* *wyrzuca popiół do kosza* *wraca do pisania notki :)*

No to już jestem ^^ XD

Wiecie kogo znów widziałam? :D Mr. "Artura" ^^ Znaczy się nie wiem dokładnie czy to był własnie on, ale tak przypuszczam! Swe twierdzenia opieram na tym, że:

1) widziany przeze mnie jegomość był niski

2) zgarbiony

3) szurał nogami i patrzył w ziemię, zerkając od czasu do czasu na boki

4) wysiadł z "S-ki" o godzinie 15.12 (mniej wiecej podobna godzina co poprzednio prawda? :)

Na moją niekorzyść przemaiwiają fakty, iż:

1) gościu był ubrany całkiem całkiem starannie

2) nie widziałam jego twarzy

Czyli podsumowując... mam racje!! (Nie ma to jak bezkrytyczność :P) To był "Artur" ^^ Heh. A zapomniałam dodać, że po wysiąściu (matko jak to się pisze?! Tworzę nowe wyrazy ^^') udał się w tym samym kierunku (no i wysiadł w tym samym miejscu ^-^) co ostatnio :)

Ach tak, zapomniałam dodać wczoraj notki, iż... mój brat uczył się ze mną chemi O.O Cud świata! Przypomniał sobie, że ma siostrę! XD

Nop, a wczoraj i dziś do pracy T.T... zawsze jak siedzę w pracy to albo nie ma żadnych klientów i sie wynudze potwornie, albo trafia mi się jakiś narwaniec bądź klient z serii "trudny" XD Ach... poproszę o podwyżkę :P Tu w rolę wchodzą moje nerwy!! :)

I kupa uczenia >.<' jak zwykle... żeby codziennie sprawdziany były to coś nie tak, prawda? ^^' W dodatku nie wiem co było na mojej ukochanej łacinie T_T jak ja dostanę kolejną 5 za aktywność jak nie wiem co było na ostatniej lekcji? ^^' Nikt nie raczył mnie poinformować >< swoją drogą to mogłam się sama dowiedzieć :P Ale to juz nie mój problem, ze każda osobą, której zapytam mówi coś innego ^^' Nie ma to jak samemu być na łacinie :P

Nota bene wczoraj byłam na tzw. wagarach :P No nie było tak źle ^^ Miałam kilka rzeczy do załatwienia wtedy, kiedy normalnie są lekcje, a zresztą miałam zły humor, byłam smutna i zła >.< w dodatku w poniedziałki są lekcje z panem Ż. i był sprawdzian z chemii (nic nie kumam!!) a i fizyca pytała jak najęta. Ominęły mnie tylko moje kochane warsztaty plastyczne ;_; Jednak zawsze są jakieś plusy ^^ Mój portret wokaliski zespołu Farba (mamuśku, ona naprawdę nam pozowała!!) był najładniejszy :P Spodziewaliście się innego rozwiązania :P? ^^ Żartuję.

Wzruszyłam się dziś!!! Kochane zuszki ^^ Strsznie im się spodobał mój obrazek :D Och *^^* A jak mi się miło zrobiło, kiedy nazwały mnie "Druhną Madzią"!!!!! Ach *^^* Kochane maluchy :D Nareszcie ktoś docenił moją pracę ^^ :))

Niop, to kończymy dzisiejszą notkę ^^ jak zwykle strasznie się rozpisałam.... wybaczcie, ale gaduła ze mnie :P Pozdrawiam cieplutkooo!!

angel_of_fanelia : :
lis 01 2003 Ku pamięci...
Komentarze: 1

Króciutka notka ku pamięci mojej rodziny i mojego najdroższego Weissa... i wszystkich tych, których Bóg zawołał do siebie. A zawołał ich nie dlatego, żeby nam przysporzyć łez i smutku, ale by coś nam pokazać. Weiss żył po to, aby pokazać mi, jak wiele mogę zdziałać nadzieją. A wasi zmarli? Też mieli jakąś misję w swoim życiu. Może też chcieli was czegoś nauczyć? Coś pokazać... pomyślcie nad tym. Ich śmierć nie powinna być dla nas smutkiem i utrapieniem. Trzeba żyć tak jak powiedział mi Weiss: "nie płacz za mna ani za nikim wiecej, bo sie spotkamy kiedys tam, gdzieś..." A zresztą: zmarli niekoniecznie muszą umrzeć: przecież żyją w naszych sercach, czyż nie?

Kocham cię, Weiss.

angel_of_fanelia : :