Najnowsze wpisy, strona 20


lis 10 2003 I jak wrażenia, Angel?
Komentarze: 1

Wrażenia mieszane... teraz to mi naprawdę smutno ;( Ech... niezbyt miło czyta się coś, co przecież znalazło się już w zamkniętym rozdziale, zamkniętym w dodatku łzami i niechęcią.

Heh... nie wiem co myśleć. Aż trudno uwierzyć, że kiedyś mogłam mówić "boję się moje kochanie" i otrzymywać za to, to co chciałam... Hmm... tyle miłych słów, a jednak bez owijania w bawełnę. Niemożliwe? Zapewniam, że możliwe. Ale czytałam tylko te teksty od początku, do momentu, kiedy sama na siebie wydałam wyrok. Dalej już nie miałam siły... dalej już by były same łzy, a wcześniej było dużo więcej uczucia. Pierwszy raz ktos mi takie uczucie okazywał ;(

Tyle dzielonych myśli, lęków i niepokojów a ile radości! A teraz? Pytanie niknące gdzieś w środku, na które nie chcę odpowiadać. A więc zakopujemy... Wrzucamy do dołu, zamknięte w szczelnym czarnym worku na śmieci i przysypujemy piaskiem, powoli... powoli... I już nie ma!

Ale jest coś w zamian. Kiedy coś się zakopuje, to ma się coś w zamian. Taką piękną krwawiącą rankę, w kształcie... dopowiedzcie sobie sami. Moja jest w kształcie podłużnym, lekko poszarpanym, znaczona wieloletnim cierpieniem - nie moim, bo ta blizna nie należy do mnie - ale dzielonym razem ze mną, a potem przeżywanym już tylko przeze mnie. Czy tylko? Hmm... kolejne pytanie do worka? Nie, tego nie zakopię. Muszę się tego dowiedzieć!!

A jak już zaleczy się rana, to masz bliznę, obrzydliwą szramę, na szczęście nie wypisaną na twarzy. Potem masz pustkę.

I niestety nie mogę zaśpiewać "Dry your Tears with Love", mogę tylko powiedzieć: płyńcie sobie, płyńcie, taka Twoja zapłata! Ale przewidywałeś to, ż....., pamiętasz jak tak na Ciebie mówiłam? A potem się obrażałam jak mi odpowiadałeś: nie mów tak, k.... (wbrew pozorom to wcale nie jest żadna kurwa, tudzież tego typu, ćwoki) Ale mnie wzięło na wspominanie :> Nie ma co żałować... było pięknie - a zresztą powiedzieliśmy sobie uczciwie - "chciałbym, ale czas niespokojny pokaże" I pokazał nam ostro i dobitnie i tak już jest!

Dobrze, przewracamy stronę... ciężka strasznie, ale jakoś da się ją przewrócić.

Chyba już czas pouczyć się biologii...?

angel_of_fanelia : :
lis 10 2003 Pożegnania
Komentarze: 0

Jestem własnie świeżo po pożegnaniu z moją ukochaną bibliotekarką. Trochę dziwnie się czuję - trochę smutno, trochę samotnie, trochę ... jakos bezbarwnie. Jestem z takich, którzy nie okazują uczuć otoczeniu, ale pani Danusia jest z tych, którzy potrafią odczytywać uczucia bez względu na to, czy je widać czy nie.

Wiecie jak to jest - nie jest źle, ale pożegnanie nigdy nie jest czymś wesołym. W końcu jeszcze się spotkamy... jednak juz w innym czasie i miejscu, a to już nie będzie to samo, prawda? Ale zawsze będzie!

Po prostu kończy się jakiś rozdział w moim życiu, i myślę, iż to nie jest pożegnanie z osobą, która ten rozdział tworzyła, ale z samym rozdziałem... po prostu trudno jest zawsze przewrócić kartkę. Wydaje się, jakby była niewyobrażalnie ciężka, czyż nie? Ciężko jest pogodzić się ze zmianami - ale nie zawsze zmiany są czymś złym. Wręcz przeciwnie. Dają nam nowe szanse, nowe zdolności, dają nam nowe rozwiązania. Możemy się wiele nauczyć, tyle odkryć... tyle poznać i ukochać. Zmiany nie są złe. Pożegnania również - nie da się ich wyrzucić z naszego życia.

Tą notkę dedykuje mojemu największemu pożegnaniu - Weissowi, mojej zawiedzionej miłości, i mojej najdroższej gwiazdeczce, aby nie bała się ruszyć z miejsca.

A teraz muszę przeczytać kilka dokumentów... potem wam wszystko o opowiem... jak skończę.

angel_of_fanelia : :
lis 09 2003 Friendtest :>
Komentarze: 0
angel_of_fanelia : :
lis 09 2003 Ach, taki całkiem miły dzień ^^
Komentarze: 0

:) Mam całkiem dobry humorek i w ogóle fajnie mi ^^ Mam ochotę walnąć tu jakiegoś wiersza :D Muszę cosik poszukać...

„Kochać”

Co to znaczy kochać?

Powiedz mi!

Powiedz mi teraz!

Dlaczego ktoś jest z kimś?

A potem odchodzi?

Czy ty też odejdziesz?

Powiedz mi,  powiedz!

Co to znaczy kochać?

Czy to znaczy widzieć daleko?

Czy to znaczy patrzeć w kogoś?

Proszę, powiedz…

Chcę wiedzieć!

Powiedz mi zaraz!

Czy miłość to cierpliwość?

Gdy czeka się na kogoś

A ten ktoś się nie pojawia?

Powiedz mi,

Co to znaczy kochać?

Czy ty też kochasz?

Kogo… kochasz?

Dobra... bzdet jakich mało :P Ale co ja się tam będę przejmować ^^ Nawet jak wam się nie podoba to trudno :D Nie musi ^^ Bo to nie jest wiersz, tylko krótka notatka o stanie moich uczuć jakiś czas temu i robi za pamiątkę - przypomina, ale nie rani :) Ponieważ rana jest już mniejsza, a zresztą ranić nas może przede wszystkim to, co chcemy, aby nas raniło. To ode mnie zależy, czy się uśmiercę, czy nie. Mój wybór!

A Ty idioto kogoś kochasz, a pewnie! A wiesz, co Ci powiem? ^^ Oczywiście, doskonale wiesz... nie muszę tego pisać, i bez tego wiesz. Znasz mnie przecież tak dobrze, czyż nie? Pamiętaj tylko, że ja Ciebie też znam...

angel_of_fanelia : :
lis 08 2003 Minuta ciszy...
Komentarze: 1

Właśnie dowiedziałam się o strasznej rzeczy...

Koszatniczka Seraphiel nie żyje!!

Znaczy się - nie dycha i leży w kąciku, ale wygląda tak jakby nie żyła :((

Drogi Fifi!

Mamy wszyscy nadzieję, że będzie Ci dobrze tam, gdzie odszedłeś. Mamy nadzieję, że będziesz wiódł przyjemny żywot i będziesz szczęśliwy. Zawsze będziemy myślą przy Tobie! Wybacz nam, jeśli źle się Tobą opiekowaliśmy. 

Wiedz, iż będziemy o Tobie zawsze pamiętać!

Proszę o minutę ciszy...

...

A ja dedykuję Ci Filipku piosenkę pt. "Tears" /xjapan/

 

angel_of_fanelia : :