Komentarze: 5
Cogito…
Cur?
Iuste…
Angel ... salutem dicit
Si Tu vales, bene est, ego valeo...
....
Tenetne in memoria nostram ... ?
Spero...
...
Cur ad me non venis?
Advenis, sed non salutas...
Cur?
Te amo...
Haec igitur.
Cogito…
Cur?
Iuste…
Angel ... salutem dicit
Si Tu vales, bene est, ego valeo...
....
Tenetne in memoria nostram ... ?
Spero...
...
Cur ad me non venis?
Advenis, sed non salutas...
Cur?
Te amo...
Haec igitur.
Wczoraj był Twój dzień, Weiss. Nie będę pisać tu nic więcej... jeśli ktoś chciałby wiedziec... to może mnie poprosić...
Pół nocy pisałam pewien dokument - o Tobie, Weiss, jaki byłeś i jak wyglądało Twoje i moje życie.
Jeśli ktoś chciałby...
Wszystkiego najlepszego Weiss
Wciąż kochająca siostra
Tematy do rozmyślania na dziś - czy to moje życie jest tak mało urozmaicone, czy ja za dużo od tego życia wymagam...?
Oj, nikt nie zrozumie artysty... my, artyści musimy zawsze być odrobinkę na uboczu, nawet jeśli jest się w centrum. "Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść".
Niestety... stało się to, czego tak bardzo się obawiałam. Ja naprawdę mam talent. Ech, normalny człowiek to by się cieszył... ale ja łudziłam się, że jestem zwykłą dziewczyną, zupełnie normalną, może tylko ciutkę ponad przeciętność, ale niewiele. Aj aj, niestety naprawdę jestem dobra w tym, co robię. W poniedziałek każda z nas miała rozmowę. Każda z dziewczyn gadała z Miszczynią nawet kilkanaście minut, szczegółowo omawiając błędy (ona jest strrrrasznie krytyczna ><'). Kiedy przyszła na mnie kolej przygotowałam się na dłuuuugą i szczegołową listę wszelkich wad moich prac... Miszczynia rozkłada te moje dziełka na dłuuuugim stole, ja tak patrzę na nie cała speszona i czekam aż ona raczy się odezwać. To ona zaniosła się tym swoim morderczym chichotem (ona jest strasznie mordercza ^^' ale godna zaufania mimo wszystko :P), odkaszlnęła i odezwała się takimi oto słowami: "Cóż... jestem pod... em, wrażeniem. Nie mogę powiedzieć nic więcej nad to co już wiesz: masz talent. Żegnam"
Ech... to wszystko jest zbyt straszne żeby mogło być prawdziwe...
><'
Panie Drogi!!!!! Spraw, żebym jakoś doceniła ten talent, mimo że go nie chcę!! Wiem, iż jest on dobry, więc naucz mnie go docenić...
(spać _-_)
Właśnie przeczytałam mangę "Video Girl Ai". Nie lubię tej mangi, ponieważ mnie męczy. Z drugiej strony ją uwielbiam, ponieważ dużo mi daje...
Ach, sprzeczności!
Wiatr ustaje... wciąż wieje, ale już dużo słabiej. Drzewa kołyszą się na jego cichym szepcie, już dużo słabiej... niż wtedy.
Delikatniej...
Spokojniej...
...Hayato!!!...
"-Stało się coś?
- Nie... nic takiego.
- Nie oszukuj mnie. Zresztą, nie musisz mówić. Przecież wiesz o tym."
- Powiem ci później... Dobrze?
- Skoro tak uważasz, dobrze."
"- In Polish that means "give". Give me...
- What...?
- ..."
"Forgive me my bad grammar... Give my feelings back!"
"- Ty płaczesz?!
- Nie, wcale nie... no może trochę.
- Oczywiście nie chcesz mi o tym powiedzieć.
- Szczerze mówiąc...
- Wiesz... zrobiłem ci obiad. Jesteś głodna?
- Zawsze jestem głodna...
- Nareszcie się uśmiechnęłaś! To chodź"
Po czwarte, czcij ojca swego i matkę swoją...
Po siedemdziesiąte drugie, nie odcinaj się od przeszłości...
Byłoby bardzo miło, gdyby zrozumiał to ktoś więcej niz tylko ja...