angel-of-fanelia

Niech to będzie podziękowanie! Ponieważ tak mało dziękujęmy, bierzemy niektóre rzeczy za pewniki, tak jakby one nie były niczym ważnym - wrosły w codzienność.

A tak nie jest! :) Kiedy zaczniemy zauważać rzeczy zupełnie zwykłe, niczym nie wyrózniające się z tłumu innych spraw - dostrzeżemy zupełnie inny świat - piękniejszy, bogatszy! Czy tego nie chcemy? Kiedy zaczniemy dziękować Bogu za każdą najmniejszą sekundę - od razu nie tylko poczujemy się lepiej, ale też będziemy widzieć nie tylko siebie i własne problemy, dostrzeżemy rzeczy, których większość ludzi nie zauważa :) Nu, nie mówiąc już w ogóle o wzroście wiary ^-^

Ale żeby Was nie zanudzać, bo przecież nie wszyscy są wierzący :) zapowiadam, iż następna notka będzie pierwszą z serii "AngartBlog"! ;P (jaka nazwa o.O) Nie trzeba chyba wspominać o tym, skąd się nazwa wzięła, ne? ^^ A więc - czekajta cierpliwie zaraz kolejna notka ;D! Aha, między poszczególnymi odcinkami Angartu będą "normalne" notki ;)

A na dziś wieczór - dziękuję za całe to blogowisko i za wszystkich ludzi wywnętrzających się tu ;) a szczególnie za tych, którzy dostrzegli mnie w tłumie wszystkich tych netowych pamiętników :)!

Ludzie dostałam 5 z matmy!!!!!!!! A potem jeszcze pochwałe i za aktywnosc!!!! Ja pier.... ^^'' Jestem w szoku!! w dodatku max puntków.... o.o

W autobusie spotkałam Pierogową i sobie pogadałyśmy jak stare koleżanki ^-^ Nu, zawsze byłam jej pupilką w szkole i robiłam co mi się tylko żywnie podobało ;p, ale żeby aż tak ^^' Mmm, ale dla mnie to lepiej, bo im ktoś starszy tym lepiej się z nim dogadam :)

W szkole - dobrze. Za klasą nie tęskniłam w ogóle, bo szczerze mówiąc to jej nie lubię ;P nu może z kilkoma wyjątkami, ale się z nimi podczas przerwy świątecznej widziałam, więc do czego tu tęsknić? ^^

Tylko na warsztatach nie byłam, bo się ukrywam ;P Nie zrobiłam testu z historii sztuki, a ponad to ja miałam dziś prowadzić historię sztuki ^^' akurat trafiła mi się starożytna Japonia :D:D:D:D:D, ale za późno mi się przypomniało ^^'''''''' Cóż... napiszę dziś do pani mejla z wytłumaczeniem ;P już mam nawet coś na swoje usprawiedliwienie ^^: 1) pies mnie pogryzł i mam prawą rękę sztywną, a lewą nie maluję tak dobrze jak prawą ;P  2) nie noszę czapki, więc ucho mi przewiało i szczęka mnie boli, przez co źle szłysze na lewe ucho i nie mogę sprawnie korzystać z aparatu gębowego :D

Jak nie uwierzy to jej pokażę bliznę na dłoni; ucha jej nie pokażę, bo z zewnątrz wygląda zdrowo, a zresztą grzywka mi przysłania ;P

Kończe, bo gadam z Eve *^^* i muszę tego mejla skrobnąć :p

Ahaaaa!! Irvy się odezwał *^^* (piiiiiiiiiiiiisk!!!)

Raven właśnie powiedziała, że potrzebny mi opiekun.

Zaczęłam się nad tym zastanawiać. Zawsze myślałam, iż to ja jestem stworzona do roli czyjegoś opiekuna, ale pewnie wzięło się to z tego, że taką rolę narzucili mi ci, wśród których żyję...

Tak. Właśnie tak. A to przecież ja tak bardzo potrzebuję, żeby się mną opiekował. Nie mówię tu o żadnej miłości, czy czymś takim, chociaż tego się nigdy nie wyklucza, nie mówię o posiadaniu chłopaka, dziewczyny czy kogoś takiego. Po prostu. Potrzebuję kogoś, kto by się mną interesował, pytał, przyjeżdżał kiedy tego potrzebuję, postrzymywał na duchu, ale też nie męczył mnie swoimi problemami, jednakże mówił mi o nich, jak o wszystkim. Przyjaciel.

Materialny.

Bo tych niematerialnych mam tak wielu... jednak nie potrafię wykorzystywać Ich obecności... wybaczcie.

Tęsknię za Wami - Irvy, Eve, Eri, Luci_fair, Aguś, Madziu, ..., Weiss.

Samotność

Różne ma oblicza

Samotność

Raz zadaje rany

Innym razem nadwyręża

Cierpliwość

Jeszcze innym

Pozostawia niepokój

Pustkę

I brak nadziei na …

Powrót?

*

Pustka jest dużo gorsza

Niż Ból

Ból można wyleczyć

Nauczyć się go znosić

Nawet nie uważać

Za coś gorszego

Pustkę

Można zapełnić

Tylko pozornie

Naprawdę

Nie będzie w niej

Nigdy nic

*

Kiedy ktoś odchodzi

Odchodzi na chwilę

Na dłuższy czas

Na zawsze

Kiedy ktoś odchodzi

Wraca za chwilę

Wraca po dłuższym czasie

Nie wraca nigdy

Kiedy ktoś odchodzi

Cierpisz

Niepokoisz się

Umierasz

*

Samotność

Niszczy

Kiedy chcesz

Uczy cierpliwości

Kiedy nie chcesz

Zabija

Samotność

Niszczy

Kiedy chcesz

Uczy Nadziei

Kiedy nie chcesz

Zabija Wiarę

A Miłość trwa ciągle

Nawet gdy jesteś daleko

I Cię tu już nie ma…

Wraz z odejsciem trzech najblizszych mi osób, czuję sie bardzo osamotniona, dlatego proszę, dajcie mi spokój i nie denerwujcie się na mnie za to, że dziś jestem naprawdę nieznośna. Proszę o trochę wyrozumiałości! Mi nie jest zbyt lekko, ale przecież staram sobie radzić.

Przepraszam Was, "przyjaciele" .