Archiwum 28 marca 2004


mar 28 2004 O stracie i problemach czyli świat jest...
Komentarze: 2

Świat jest przecież piękny!

Czy nie widzisz tego co ja?

Czy coś się przed tobą ukrywa?

Czy czegoś ci brak?

A może po prostu zbyt często spoglądasz za siebie, drążysz przeszłość, jakbyś chciał coś jeszcze z niej wydobyć, coś więcej zrozumieć. Co chcesz zrozumieć? Masz jakiś problem? To dlaczego analizujesz go bez końca, nie mogąc się z nim pogodzić? Najpierw pogódź się z nim, porozmawiaj z nim jak z dobrym znajomym, a nie wyrzucaj sobie "czemu tak się stało?! dlaczego własnie ja?!". Stało się, bo tak się stać miało i dlatego ty, bo nikt inny. Nie musisz tu nic drążyć. Tak jest - przyjmij stratę za pewnik - będzie ci lżej. Pamiętasz takie powiedzienie? "Co się stało, to się nie odstanie..." Nie możesz już nic w przeszłości zmienić - możesz za to wyciągnąć właściwe z przeszłości wnioski i - umiejąc je właściwie wykorzystać i zrozumieć - żyć dalej, lepiej. Pamiętaj, że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście, w każdej sytuacji można dostrzec jakieś światełko. Wiem, wiem, czasami niektóre sytuacje wydają się być zupełnie beznadziejne i bez wyjścia, ale zapewniam cię - zawsze możesz coś jeszcze zrobić. Zawsze. Nawet jeśli ci ciało na to nie pozwala.

Świat jest piękny!

Tylko umiej go dostrzeć!

Nie zamykaj się w sobie

nie zamykaj się na jego piękno

Otwórz oczy - i patrz.

angel_of_fanelia : :