Komentarze: 3
Ciężki dzień w szkole, potem ledwo przychodzę do domu, a to mnie młodsza koleżanka, którą znam z Misyjnego, zaaranżowała w charakterze opiekunki (!!) i byłam zmuszona pojechać na I Gdyński Festiwal Piosenki Dziecięcej XD ... bez komentarzy :P W sumie to było nawet fajnie :) Tylko jest jeden szczegół... ja nie znosze dzieci... ^^' Ale jestem już doświadczona w sprawach opieki nad młodszymi (rany, w Misyjnym to co chwile miałam całą zgraje na głowę XD a już na Kongresie to w ogóle... :>)
Jeszcze żyję po tym wszystkim, nie martwcie się^^' Do domu wróciłam zaledwie godzinę temu XD Najgorsze jest to, że nie zdążyłam się ze szkoły przebrać i musiałam po centrum latać w mundurku _-_ koniec świata...
No i chemia, hiszpański, angielski, polski.... szczęściem Mellera nie było i hista przepadła :P Z chemi poszło mi chyba nieźle... nie wiem, z hiszpana - jak zwykle - może być... facet oczywiście sprawdzian znów zrobił pod normę Aśki (nota bene uczącej się juz 4 lata hiszpana), a reszta się męczyła. Angol - równiez jak zwykle - kolejna 5 do kolekcji, z polaka - prawie jak zwykle - za aktywność.
A jutro............. ;D Rozróba i wyżerka (gdzie jest Angel tam i wyżerka! :D nieodłączny element...) w McDonaldzie (ach te moje znajomosci :P dobrze jest miec czasem brata w McDonaldzieXD) razem z moją paczką! Podobno ma być nawet Leju i Cieślak!! Hoho... jak te dwie przyjdą to będzie cud świata :D Na pewno (no prawie na pewno, bo przeciez mozemy nie dożyc ^^ zawsze trzeba taką ewentualność przyjąć...) będę ja, Anka i Kamila. Heh ;P Nie mogę się już doczekać!!
A teraz pod prysznic i do łuzia *^^* :D Pozdrawiam!