Archiwum listopad 2003, strona 5


lis 04 2003 :D do Anariel ^^
Komentarze: 0

Okej :D wiem ze oceny to sprawa nie az tak wazna, ale wytłumacz to mojej mamie :P zresztą sama wiesz jak to jest ^^ pozdrawiam serdecznie i częściej zagladaj!! :D Zaraz zaraz... cóż ja widze!! Czyżby "^^"... czyżbyś była... umangowiona? :D *^^* Pozdrawiam :D I odezwij sie od czasu do czasu ^^

angel_of_fanelia : :
lis 04 2003 Tra la la, zmęczonam! _-_
Komentarze: 1

"Na ścianach maluję swój dziki gniew" /Łzy/ ha :) fakt ^^ dziś muszę się troszkę wyżyć :> chociaż humorek mam raczej dobry, to jednak zdarzyło mi się dziś kilka stresujących sytuacji, na które zareagowałam szóstym Grzechem Głównym :) Nio... a więc....

ZABIĆ ŻARNAAAAA!! Głupi fagas >< nie lubie go!! w dodatku to mój nauczyciel :// Paskuda >< KILL KILL KILL KILL KILL *wyobraża sobie, że ta oto kartka papieru jest panem Ż. ...* *podpala kartke* *napawa się tym widokiem* *wyrzuca popiół do kosza* *wraca do pisania notki :)*

No to już jestem ^^ XD

Wiecie kogo znów widziałam? :D Mr. "Artura" ^^ Znaczy się nie wiem dokładnie czy to był własnie on, ale tak przypuszczam! Swe twierdzenia opieram na tym, że:

1) widziany przeze mnie jegomość był niski

2) zgarbiony

3) szurał nogami i patrzył w ziemię, zerkając od czasu do czasu na boki

4) wysiadł z "S-ki" o godzinie 15.12 (mniej wiecej podobna godzina co poprzednio prawda? :)

Na moją niekorzyść przemaiwiają fakty, iż:

1) gościu był ubrany całkiem całkiem starannie

2) nie widziałam jego twarzy

Czyli podsumowując... mam racje!! (Nie ma to jak bezkrytyczność :P) To był "Artur" ^^ Heh. A zapomniałam dodać, że po wysiąściu (matko jak to się pisze?! Tworzę nowe wyrazy ^^') udał się w tym samym kierunku (no i wysiadł w tym samym miejscu ^-^) co ostatnio :)

Ach tak, zapomniałam dodać wczoraj notki, iż... mój brat uczył się ze mną chemi O.O Cud świata! Przypomniał sobie, że ma siostrę! XD

Nop, a wczoraj i dziś do pracy T.T... zawsze jak siedzę w pracy to albo nie ma żadnych klientów i sie wynudze potwornie, albo trafia mi się jakiś narwaniec bądź klient z serii "trudny" XD Ach... poproszę o podwyżkę :P Tu w rolę wchodzą moje nerwy!! :)

I kupa uczenia >.<' jak zwykle... żeby codziennie sprawdziany były to coś nie tak, prawda? ^^' W dodatku nie wiem co było na mojej ukochanej łacinie T_T jak ja dostanę kolejną 5 za aktywność jak nie wiem co było na ostatniej lekcji? ^^' Nikt nie raczył mnie poinformować >< swoją drogą to mogłam się sama dowiedzieć :P Ale to juz nie mój problem, ze każda osobą, której zapytam mówi coś innego ^^' Nie ma to jak samemu być na łacinie :P

Nota bene wczoraj byłam na tzw. wagarach :P No nie było tak źle ^^ Miałam kilka rzeczy do załatwienia wtedy, kiedy normalnie są lekcje, a zresztą miałam zły humor, byłam smutna i zła >.< w dodatku w poniedziałki są lekcje z panem Ż. i był sprawdzian z chemii (nic nie kumam!!) a i fizyca pytała jak najęta. Ominęły mnie tylko moje kochane warsztaty plastyczne ;_; Jednak zawsze są jakieś plusy ^^ Mój portret wokaliski zespołu Farba (mamuśku, ona naprawdę nam pozowała!!) był najładniejszy :P Spodziewaliście się innego rozwiązania :P? ^^ Żartuję.

Wzruszyłam się dziś!!! Kochane zuszki ^^ Strsznie im się spodobał mój obrazek :D Och *^^* A jak mi się miło zrobiło, kiedy nazwały mnie "Druhną Madzią"!!!!! Ach *^^* Kochane maluchy :D Nareszcie ktoś docenił moją pracę ^^ :))

Niop, to kończymy dzisiejszą notkę ^^ jak zwykle strasznie się rozpisałam.... wybaczcie, ale gaduła ze mnie :P Pozdrawiam cieplutkooo!!

angel_of_fanelia : :
lis 01 2003 Ku pamięci...
Komentarze: 1

Króciutka notka ku pamięci mojej rodziny i mojego najdroższego Weissa... i wszystkich tych, których Bóg zawołał do siebie. A zawołał ich nie dlatego, żeby nam przysporzyć łez i smutku, ale by coś nam pokazać. Weiss żył po to, aby pokazać mi, jak wiele mogę zdziałać nadzieją. A wasi zmarli? Też mieli jakąś misję w swoim życiu. Może też chcieli was czegoś nauczyć? Coś pokazać... pomyślcie nad tym. Ich śmierć nie powinna być dla nas smutkiem i utrapieniem. Trzeba żyć tak jak powiedział mi Weiss: "nie płacz za mna ani za nikim wiecej, bo sie spotkamy kiedys tam, gdzieś..." A zresztą: zmarli niekoniecznie muszą umrzeć: przecież żyją w naszych sercach, czyż nie?

Kocham cię, Weiss.

angel_of_fanelia : :
lis 01 2003 Chlip ;_;
Komentarze: 0

Moje dzieciątko kochane ;_;............... chlip!! Mój bahorek słodziutki, taki tyci tyci ;_; buhuhuhuuu.... chlip ;.; co ja zrobię bez mojego maleństwa-aa-aaa? Mój dzieciaczek jest już duży ;_; ja nie chceeee!! Chcę moje maleństwo!! chlip!! buuu... chlip...

*sniff*

Mój dzieciaczek :_; teraz już wiem co czuje matka jak jej dziecko odchodzi z domu ;-; chlip!

W gruncie rzeczy teraz jest jeszcze łądniejszy jak był malutkim tyciutkim dzieciaczkiem angel ;_; ale teraz jest duuu-u-uży!! ;_; jeszcze sobie żonę znajdzie i co?! :-: moje maleństwoo!! A jak sobie nie poradzi w wielkim świecie?!

Angel cierpi na coś co nazywa się wzmożony instynkt macierzyński T_T...

Ach tak... jeśli ktoś jest ciekaw... naszego, znaczy sie *sniff* mojego i Seraphiela *chlip* dziełka... to niech da znać... *buuuu*

angel_of_fanelia : :